Były 4 sztuki, ale jedna "rozeszła" się cieplutka...
Wszystkie wg wzorów Justyny Lorkowskiej Lete's Knits, i tak:
Twelve Cables (petrolowa, z Peruvian Highland Wool Filcolany, druty 3,5 i 4,5mm),
Bobbly Hat (wczoraj premiera, dostępna osobno lub w komplecie ze sweterkiem, czerwona Big Merino Drops, druty 4 i 6mm, miały być 5mm, ale przez pomyłkę wzięłam szóstki i czapka mimo, że z mniejszego rozmiaru, wyszła mi na starszą córkę, jak na razie najlepsza dziecięca czapka ever! bardzo dobrze się układa, nawet kucyk się chowa, nie ściąga do góry, nie spada na oczy, efektowna, bardzo miła wełna.....),
Zig Zag Wings (popiół na krwi - resztki merino Yarn Artu i Indiecity Filcolany, cieńsza, druty 2,5 i 3mm, kupując wzór otrzymacie w zasadzie 2 wzory na 2 czapki, Zig Zag i Little Wings, moja to Little Wings)
Zig Zag - zrobiłam małą, z resztek Merino Extra Fine w kolorach granat, turkus i żółta musztarda - wyszła śliczna, ale od razu podarowałam małemu zaprzyjaźnionemu chłopaczkowi i nie mam żadnych zdjęć... na razie:) Czapeczka jest ciut na zapas, mam nadzieję, że akurat w środku zimy będzie pasowała, "koleś" ma na głowie bujne loki więc tym bardziej mam nadzieję:)) Merino Extra Fine na drobnych drutach (bodajże 2,5 i 3,5mm) po zmoczeniu w wodzie zachowuje się całkiem przyzwoicie.... kiedyś przy innym udziergu na 4mm urosła mi bardzo i czapa była nieprzewidzianie duża.
Co dziergam? Czego możecie się spodziewać niebawem? Ponczo w kolorze dżinsowo niebieskim, szal grafitowy, brązowa sukienka i ponczo antracytowo-szare z frędzlami ala New Flames (robale z szala niebiesko-beżowego)................. acha i chusta Ginkgo w kolorze jasno brązowy melanż.