Nie jest łatwo... cóż niby trudnego, kupić czarną farbę, nalać octu, nasypać soli, wrzucić mniejszą ilość niż przepisie wełny.. na wzmocnienie efektu... i wyciągnąć: granat, grafit, szary, petrol.... a czarny?? a czarna to jest wanna! Petrol wyszedł przez przypadek, jak widać na zdjęciu, cienki jasny szary moteczek został zawiązany po ściągnięciu z motowidła jakąś włóczką pół na pół wełna z akrylem czy poliamidem..... kolor taki.... dziecięcy socjalistyczny turkus, poezja.... jak zobaczyłam kolor owego sznureczka, oniemiałam, złapałam motowidło, przewinęłam ów turkus i do gara z czarną pozostałością po nieudanym farbowaniu na czarno.... no i tak wyszedł mi petrol:) Plan wstępny jest taki, co by połączyć go z jasnym szarym - pięknie wyglądają razem, prawda?
No a czarnego ani widu ani słychu.... wełna podstawowa jest koloru natura lekko prążkowana, 100% wełny.... i pupa.... zlecenie - czerń z pomarańczą..... pomarańcza robiona na tym samym materiale początkowym, namieszałam resztki pomarańczy, ciut czerwonego, torebkę żółtego....... do garnka wlałam 1/3 tej mikstury i ..... proszę jaka pomarańcza! A czarnego ani widu..... teraz co zrobić z resztą 2/3 namieszanej pomarańczy???? Nie lubię wyrzucać dobrego materiału.... hmmm...
W trakcie pisania studzi się ostatnia partia czarnego, zastosowałam już wszystkie znane mi zabiegi, farba jest wg producenta przeznaczona do wełny, wełnę spłukałam wodą z płynem do naczyń - bo słyszałam, że tak też należy zrobić..... za jakąś godzinkę się okaże, jak intensywny grafit mi znowu wyszedł, choć woda czarna jak smoła... A niby co w tym trudnego, zafarbować cokolwiek na kolor CZARNY!!!
ps. ale za to petrol wyszedł boski...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wełny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wełny. Pokaż wszystkie posty
sobota, 19 maja 2012
środa, 8 lutego 2012
Charytatywnie
Wykonałam na aukcję dla Kuby taki komplet..... Ze wzoru Drops Design
Akurat miałam stosowny zestaw wełen.... beż ten sam co tutaj na mitenkach, czyli wełna z alpaką z "trochą" akrylu, krem i róż to wełenki czeskie Barbara i Ruby - wszystko podwójną nitką druty KP 6 (a propos - paczki są już na ostatniej prostej do adresatek). Zdjęcia na mnie kiepskie, bo robiłam w pośpiechu przed wysłaniem, no i komplet jest na troszkę drobniejszą osobę, wtedy na ramionach nic nie powinno się podciągać (ja jestem rozmiarówka 44-46), no i ja głowę mam sporą, w obwodzie 58cm plus grube włosy..... chyba już wiem, dlaczego modelki muszą być super szczupłe:D
Następnym razem inny otulacz, tradycyjny warkoczowy, 2 czapki... chyba nie do końca udane te czapki, więc nie wiem na 100%, czy pokażę, hehehe:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)