poniedziałek, 30 stycznia 2012

Norweski czerwony

Foci się fatalnie, ten czerwony szczególnie...
Wkręciłam się, norweskie wciągają jak ażury, dobrze, że zima przyszła, jest szansa, że nie będą leżeć w domu:)
Znowu skusiłam się na kilka kłębków, wielka paka prawdopodobnie przyjdzie jutro, więc wełnę puszczę dalej zaraz jak tylko wymacam:)
Oj się będzie dziergało!



poniedziałek, 23 stycznia 2012

Słodziaki

Wklejam obiecane wcześniej czapuchy-słodziuchy..
Czapeczki mają posłużyć do sesji zdjęciowych, jak się ukażą, będę się chwalić:)
Na razie szybka sesja mojej prywatnej główki...




Zebrę znacie już do znudzenia, pszczółka też już była w lepszej fotce:) A truskawkę chyba jeszcze coś poprawię................. hmmmm..... no nie wiem sama...... natomiast dynia wydaje mi się hicior! a elficka - tak pod Walentynki wyszła ;)

Zapowiadam coś nowego......... :D

sobota, 21 stycznia 2012

Kolejna wrabiana czapa:)

Powstała już jakiś czas temu, ale nie było okazji na wpis....
Podwójna z wełny i mieszanki merino 50%.....
Tak jakoś wyszło, miała być opaska.... wzór z Drops Design .
Planuję dorobić otulacz w popularnej wersji Inspira Cowl , będzie fajnie pasowało, no ale to musi chwilę poczekać...

Następnym razem będzie bardzo .... słodko, dla Maluchów.



poniedziałek, 9 stycznia 2012

Skandynawsko...

Czyżby za sprawą Dziewczyny z Tatuażem???
Mój komplet, mimo że w granacie, to chyba i tak mniej mroczny:)







Materiały: 2 motki czeskiego akrylu courtelle 100gr/230m beż oraz motek Shetlandu Yarnart czyli wełna z akrylem fifty fifty, podobna gramatura....

Komplet w stylu narciarsko-norweskim, uniseks, rękawiczki raczej kobiece:)
Klasyczna czapka z wzorem gwiazdy norweskiej, wzór wrabiany powoduje, że czapka jest praktycznie podwójnej grubości, ściągacz podwójny, bezszwowa, cieplutka, miła.....
Szalik modny w tym sezonie typ: otulacz (zszywany na okrągło), beżowy w kolorze wzoru na czapce i rękawiczkach, dziergany wzorem półpatentowym, to oznacza że jest miękki, mięsisty, ciepły (może nie widać na zdjęciach, ale w tym otulaczu mieści się prawie 2 100gr motki włóczki:)....
Rękawiczki 5 palczaste z gwiazdą norweską, kciuk beżowy, ciepłe, bo praktycznie z podwójnej nitki (wzór wrabiany)....

rozmiary:
czapka na 56/58cm obwód głowy (uniwersalna, elastyczna)
otulacz 2x65cm czyli 130cm w obwodzie, szerokość 14cm, bez naciągania
rękawiczki przez środkowy palec dł 23cm

To debiut pod wieloma względami: pierwszy wzór norweski (no, może za dużo powiedziane, ale gwiazda norweska jest:), pierwsze rękawiczki w całości i to od razu 5 palczaste! :)), pierwszy otulacz......

Skandynawsko się zrobiło już od świąt, bo Mikołaj wybrał mi na prezent (hehe) sweterek.... o taki:

Oczywiście bardzo wyszukane zdjęcie, przy stole, hehe.... no nie lubię sobie robić zdjęć w aktualnych rozmiarach.... sweterek alpaczany, nie w 100%, ale i tak grzał jak wariat, całe święta w nim spędziłam, bo temperatury u rodzicoteściów sporo niższe niż my tu przyzwyczajeni w bloku...... I co się okazuje! Myszkując po tych skandynawach natknęłam się na coś zupełnie dla mnie nowego, otóż mój sweterek to ni mniej ni więcej tylko wzorcowy przykład wzoru islandzkiego Lopi! :) Karczek, szlaczek u mankietów i tuż nad ściągaczem dolnym........ oczywiście wełna nie ta, komercyjna, ale.... ale....


 I na koniec coś naprawdę ślicznego - gotowe zestawy wełny na sweterki tego typu:)
ps. to tylko fotki z jakiegoś e-sklepu skandynawskiego.... nie mam tego na własność:)

środa, 4 stycznia 2012

Kołowrotek i inne świąteczne sprawy...

Witajcie w Nowym roku! Wszystkiego Dobrego!

Święta minęły, Nowy Rok już się starzeje...... niestety-stety w Pl miałam ograniczony mocno dostęp do sieci oraz chore dzieci, więc aktywność drutowo-netowa troszkę uśpiona...... w starym roku zakończyłam, co było do zakończenia, (czarne to używana już obficie merino z akrylem 50/50, druty skarpetkowe 3,5, melanż to mieszanka dwóch nici, jedna to skarpetkowa beż wełna z poliamidem 80/20 oraz mieszanka melanżowa wełny i alpaki 80/20...... jak dobrze, że jeszcze ten materiał mam, bo wyszło cudownie! aż mi żal było wysyłać........)





nawet ostatni projekt zdążyłam poprawić, ale jeszcze nie wysłać (suszy się:)
Hasło zostało rzucone: zrób mi coś takiego, tylko w niebieskich i z napisem, bez pompona....... acha, oto "coś takiego" w oryginale:

Swoim wytworem chwalę się oszczędnie, bo schnie, bo nie mam głowy, a bez głowy to jak lizanie lizaka przez szybę..... tył miał być przedłużony, i jest, 3x skrócone rzędy..... oto proszę niebieskie męskie, z alaski dropsowej 100% wełna, druty KP 4:


W rodzinnych domach nabyłam-darowano ponad pół kilo zakopiańskiej gorzkiej czekolady:




Chciałam przeliczyć darowiznę,  stąd motowidło:) Zrobione wg opisu Kankanki TU
Chciałam też połączyć czekoladę z posiadanym od dawna ładnym beżem (akryl czeski courtelle), ale... problem w tym, że owca jest dość twarda, a beżyk aksamitny, sprężysty.... z czekolady chyba mi czapka nie wyjdzie, mało elastyczna...... więc moje pierwotne założenia pozostaną jedynie na tym zdjęciu.....


No i tytułowa darowizna - KOŁOWROTEK! Znaleziony w rodzinnym obejściu w świętokrzyskiem....





Sama go jeszcze nie widziałam, bo wycierałam gile w domu latoroślom, mąż z teściem wyszukali, na razie stoi jak stoi, bo nie wiedzieli, czy o to chodzi :))) Kołowrotek rzekomo mało używany był w rodzinie, chyba nawet ma kompletne haczyki:))) Chociaż widzę, że może być podgryziony, niekompletny, to jednak jest już praktycznie mój, tyle że nie u mnie:)).......

Dziewczyny, stąd moja prośba - co to za typ kołowrotka? gdzie szukać informacji o tym czymś?? Chciałabym go zaktywizować w najbliższym czasie, a nie mam pojęcia o technice, budowie..... Znacie jakąś literaturę? Źródła?..... Będę "dźwięczna" za wszelkie wskazówki........