Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ginkgo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ginkgo. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 marca 2013

Zielono mi....

Szkoda, że jeszcze wiosny na zewnątrz nie widać, chociaż wczoraj już tak ptaszki świergotały, że hoho:)) Szkoda, że szaro i buro nadal... A u mnie - przechodzę od lodowej mięty w kierunku zielonej trawy, może to nie do końca zielenie wiosny, ale.... ;)

Oczywiście Ginkgo... oczywiście Indiecita... oczywiście KP4.... oczywiście nie ostatnia:)
wzór



 Początek kimonowej...

właśnie schodzę już pod pachę, ale zdjęcia na razie brak:) także na razie nuda... zielona nuda...


piątek, 9 listopada 2012

Szara Myszka

Robię sporo, sporo w planach... Trochę też zaangażowałam się w tę zbiórkę charytatywną dla Marcinka, więc pewnie nie raz jeszcze o niej usłyszycie:) Dzisiaj też, ale bardziej wełniasto, bo do akcji zaprosiłam kilka pasmanterii lub sklepików z wełną i te, które już odpowiedziały, przygotowują nie lada kąski.... a dla kogo? DLA WAS, dziewiarek, miłośniczek wełen, uzależnionych od kupowania ciekawych okazów, wielkich serc, które mogą i CHCĄ oddać parę groszy w dobrym celu. Będzie też kordonek, płyn do wełny i inne dodatki.....

Już można licytować precel wełny, która zeszła z kołowrotka  E-wełenki !
Jesteście ciekawe? - KLIK

Dla scraperek, które jeszcze nie widziały - zestawy materiałów,  aktualnie są chyba 4 zestawy w licytacji, w sumie jest przygotowanych około 20 - proszę śledzić aukcje :) Klik

I na koniec moja Ginkgo, wersja Szara Myszka, wełna alpaka Indiecita, druty KP4.





ps. zaglądam na blogi Wasze regularnie, ale czasu brak na komentarze... sezon w pełni, głowa puchnie od pomysłów a do tego wszak jestem pełnoetatową matką dzieciom:)

niedziela, 21 października 2012

Mania

Zawitała tydzień temu i baaardzo ją lubię:) Właśnie czekam na koniec aukcji z moimi kolczykami dla Marcinka:)) Więc Mania:



Komplet Kapucynka  Adeli Illichmanovej z moimi sporymi udogdnieniami (wg wzoru wychodzi mi dużo za płytka) + Baktus... wysłałam na jarmark,który organizują Młodzi Młodym, mam nadzieję, że się spodoba młodym... :)


Ponczo dla kuzynki, która zmobilizowała mnie do przerobienia wzoru Ginkgo Maggie Magali na wersję na okrągło... Filcolana Indiecita na drutach KP 5 i bardzo mi taki zestaw odpowiada. Poniżej przypominam (na Manii... :) chustę z tejże Indiecity ale na drutach KP 4... za dni kilka będzie kolejna Ginkgo z Indiecity, tym razem wersja szara myszka:) Uwielbiam tę wełnę i w końcu sobie samej też coś udziergam! 


Kolejna Maluka Bei Schmidt, tym razem z wełny Bfl sock 100gr/300m  z Zagrody. Dla mnie wełna absolutnie rewelacyjna, miękka, puszysta, miła.... też pewnie nie raz po nią sięgnę...  tutaj na drutach KP 4. Naprawdę żałuję, że będę musiała ją wysłać... Zdjęcia troszkę przejaskrawione, w rzeczywistości jest ciemniejsza, taka... lila-wrzos:) Delikatniutkie melanżyki nadają błysku i trójwymiarowości jakby..... elegancka, super!





No i stary - na nowo sfotografowany Tatarzyn :) Tak, na Manii wszystko nabiera nowej jakości i wyrazu.... :)) Mieszanka akrylu i wełny typu bulky, na drutach o ile pamiętam 8 i 9 .... szczerze mówiąc - fajne, miękkie, uniwersalne i ciepłe....


A poza tym dalej dziergam sweterki... jednemu krzywo przyszyłam kieszonkę i grrrr.... pokażę jak poprawię - nie cierpię szyć dzianiny! W ogóle nie znoszę szyć ręcznie.....

No i aukcja dobiegła końca... kolczyki pooooszłyyy... :) To duża frajda tak oddać coś... KLIK

środa, 15 sierpnia 2012

Stare w nowym

Nie zdążyłam sfotografować chusty dla mamy, Gail, grafitowa, wyszła śliczna i wielka... delikatna... dobrze, że mam jeszcze pewne zasoby tej wełny (w innych kolorach)... Po powrocie "na szybko" powstała koszulka z Bamboo Alize, taka ni to dla chłopaka, ni to dla dziewczyny. Wykończenia z Lino Alize. Lubię robić z bambusa, efekt dotykowy jest boski! jest jeden defekt - jak dla mnie bambus jest dość śliski, trudny do ujarzmienia jeśli chodzi o jakieś kombinacje typu dołączanie nitek itepe, bardzo łatwo o rozciągnięcie oczek i niechlujny potem wygląd, także trzeba się porządnie namyśleć co i jak zrobić, aby uniknąć takich miejsc wpadkowych. Prostota wzoru wskazana, bogata kolorystyka i przede wszystkim miękkość bambusa wynagrodzą brak zawijasów:))




Tymczasem na druty wrzuciłam chustę/szal Maluka w kolorze różowo-fuksjowo-fioletowym Delighta Dropsowego oraz - a jakże, 2 roboty na raz:)- ponczo z wielbłądziej alpaki Indiecity.... tylko proszę mi nie wykupić, bo potrzebuję jeszcze 2 motków! A używałam juz tej alpaki do chusty Ginkgo... cudna ta alpaka... nowa odsłona:



Ostatnio wkręcam się coraz bardziej w dziecięce klimaty, tak się składa... toteż nowe fotki dziecięcych wytworów:
czapeczki bawełniane z Dropsowego Muskatu - świetna wg mnie bawełna... korzystałam z przepisu, który podała JustMe tutaj , turkusowa to już moja wariacja na temat:)





Cieplejsza propozycja uniwersalna... tzw czapka menelska wg wujka Jasiuta:) Myślę, podskórnie czuję, że menelska zawita na dobre w kolekcji jesień/zima 2012/2013... jest przeurocza, nieprawdaż??? :DDD



I jeszcze na koniec odsłona czegoś, co już było, ale lekko podrasowałam fotki (dorobiłam czapkę z motywem Ginkgo do poncza):













Mam kilka nowych pomysłów na wyrobienie zasobów komodowych, ale na razie będzie chusta, ponczo, koszulka bambusowa i kangurek.... a potem - Boże Narodzenie:D hehe.... nieee.... galanteria jesienno-zimowa dziecięca i dorosła głównie chodzi mi po głowie......  to idę dziergać:) Zostawiam Was z Hanią dziś w roli głównej.....

środa, 25 lipca 2012

Sezon ogórkowy przeplatany jagodami:)

czyli lato, wakacje, urlopy....


Powyżej, jakby ktoś miał wątpliwości, czy dzianinę po zrobieniu blokować.... PRZED i PO... ponczo na bazie wzoru Ginkgo, robione dookoła bezszwowo. Jakby ktoś być ciekawy, ile zmian należy wprowadzić do oryginału, aby uzyskać pozytywny efekt do roboty w kółko - stosunkowo niewiele... wzór w zasadzie robi się nawet łatwiej a modyfikacja wymaga tylko 2 kopii wzoru, nożyczek i kleju:D Ponczo powstało jako wprawka przed ponczem właściwym, dorosłym, z delikatniejszej wełny, na zamówienie, stąd potrzeba przerobienia wzoru dookoła na czymś mniejszym i wyraźniejszym.

Wydziergały się jagódki... tzn szal wg wzoru Spring Leaves, czy jak ktoś woli - szalowa wersja chusty Gail. Materiał to 3 motki Kid Silka Dropsowego, wykorzystane idealnie co do joty, a nawet musiałam pominąć ostatni "lewy" rządek i zakończyć oczka bez niego. Druty KP 5. Szal na wyjątkowa okazję dla wyjątkowej osoby - teściowej:) Dziwię się, że niektórzy piszą o tymże kid silku, że robota na nim to przyjemność, bo ja się zmęczyłam... włosek i spadające oczka (i to fruuuu i druty na ziemi a oczka w powietrzu) trochę wymagały ode mnie skupienia no i tempo zdecydowanie wolne.... chociaż efekty końcowe owszem fajne i miłe:) Czeka mnie kolejna spora robota z tego kid silka... nie mogłam odmówić, widząc zachwyt w oczach zamawiającej:) Mam miękkie serce i chęć robienia ludziom dobrze, no to zrobię.... :)










Poza tym zmieniłam fryzurę i pofarbowano mnie na niespodziewany a wręcz niechciany kolor, dobrze mi z nim! :) kupiłam szpilki spore na najbliższą okazję i boję się ich użyć! oraz widziałam moją odchudzoną starszą siostrę, po której nikt się nie spodziewał i .... zazdroszczę, ach jak zazdroszczę! :)