Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rękawiczki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rękawiczki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 grudnia 2013

Tofik z rękawiczkami na sznurku

i szybciutko fotki, bo nie ma czasu:)
Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze i pochwały, żałuję, że teraz taki gorący okres i nie mam naprawdę czasu wskoczyć to tu, to tam, odpowiedzieć, zajrzeć, skomentować..... Tym bardziej dziękuję i doceniam, że Wy pamiętacie o mnie i o kilku słowach! Odwdzięczę się kiedyś:)




wtorek, 22 stycznia 2013

Różowo

Komplet czapka, szal i rękawiczki z klapką. Baby Alpaca Silk Dropsa, druty 3, 3.5, 4, 5. Inspiracja - In the cave collection Justyny Lorkowskiej. Tym razem to miała być robota zrobiona ściśle wg wzoru, żadnej samowolki, wzór zakupiony, przeczytany. Rękawiczki sobie dowymyślę... Miał być Nepal, ale.... najbardziej pasujący, zwalający z nóg kolor dostępny w wersji Alpako-Silk.... no dobra, zrobi się podwójna nitką, próbka pasuje... Ale ... ta czapka, trochę za wielka, ma być zwykła, trochę pokombinowałam z oczkami, zakończeniem i jest. Cowl - otulacz... a wezmę dla pewności druty o połówkę mniejsze (we wzorze szerokość zmienia się poprzez zmianę wielkości drutów i zaczyna bodajże od 5.5 a kończy na 4), poszło dość szybko. Efekt super, pranie, suszenie, przymiarka - zonk...... otulacz zamiast stać i otulać szyję - miękko zsunął się na piersi jak naszyjnik... !!! W tym samym czasie Fanaberia edytuje wpis o wełnie - co do czego, jaki rodzaj włókna do jakich prac i jakie efekty.... olśnienie - alpaka z jedwabiem nie nadaje się na stojące otulacze.... raczej na szale, chusty, bluzki....  No ale materiał jest, wcale nie tani i w wymarzonym kolorze! Zmiana koncepcji wzoru, ale nie za bardzo, bo czapka już jest i generalnie te sople fajne:)) No i tak po zmianie koncepcji, wykonaniu itepe, piszę - inspiracja ... efekty poniżej... a ja zbieram forsę na książki na temat wełny i co do czego - bo dziewiarka to po prostu musi wiedzieć! żeby nie tracić pieniędzy, mieć efekty i poczucie bezpieczeństwa decyzyjnego:)









piątek, 18 stycznia 2013

Szaro buro aż tu nagle....

nie nie, najpierw szaro buro a w innym kolorze - jakim? - będzie za kilka dni:) Ale ja też i o pogodzie.... do wczoraj szaro buro a dziś rano - biało! Po południu już zaspy po kolana, a czy jutro da się drzwi otworzyć? Kto wie....

Rękawiczki, te już znacie, tym razem z otwartymi palcami... przed praniem, wełna Arwetta Clasic Filcolany merino z nylonem, podwójna nitka, druty 3 i 3,5... a ja nadal takich nie mam, a buuuu..... :



Bolerko, już kiedyś robione w wersji lawendowej, teraz grafit, mój pradawny moherek + resztka moherku ze skarbów ongiś nabytych od Pimposhki, druty.... chyba 4, ale głowy nie dam uciąć, materiału schodzi około 180-200m na taki 104-110 rozmiar - 5 latka, grzeje nieźle:






Ruszyła akcja "rękodzieło dla... "... tym razem dla Karolinki. W weekend postaram się wkleić więcej informacji.

wtorek, 18 grudnia 2012

Wór się rozsypał

Te kangurki chyba mnie blokowały, bo teraz robótka leci mi za robótką.....

Skrzaty:



Wzór Cool Kid Hodded Hat by Anna i Heidi Pickles, materiał: pierwszy to Nepal Dropsowy, drugi to Big Delight Dropsowy, druty KP 5 w obydwu przypadkach. Ściągacze z szarej Limy, akurat dobrze pasuje do jednego i drugiego:) Wiek 2+.

Ubranko dla Sissi - zobaczymy może ją niebawem... tak na próbę, jak to się takie ubranka noszą... Wzór Dropsowy, materiał Karisma Dropsowa, druty KP 3 i 4.


Rękawiczki z klapką, moja nazwa Caroline, wzór niby Dropsowy, ale sporo moich zmian - kłosek, inne rozliczenie oczek...  materiał Arwetta Clasic Filcolany, podwójna nitka, druty KP 3 i 3,5. Caroline robiłam w zeszłym roku w wersji bez palców o TU .

Czy Drops płaci mi za reklamę? Nie:) Ale miał (ma jeszcze do końca roku) dobrą promocję cenową.... szkoda, że w tak małym stopniu mogłam z niej skorzystać.

ps, dziękuję za miłe słowa pod Kangurkami.... to bardzo cieszy:) mam w głowie kolejne rozwiązania, szukam idealnego materiału na nie:) na pewno jeszcze kiedyśjakaś odsłona Kangurka będzie:)


niedziela, 4 marca 2012

Jeszcze garść zaległości

Bo mi leżą na wątrobie i wejść w wiosnę nie pozwalają:)
Peniski dwa:

Strasznie to fajne wyszło i na pewno sama sobie osobiście takie udziergam na przyszły sezon!

Dla dziecka pluszanka... tfu znaczy się czapeczki na foteczki:) Tym razem wersja noworodek, więc na mojej prywatnej główce zdjęć nie będzie, tak małej już w domu nie posiadam:)




Miałam pomoc przez cały tydzień do lepienia kulek... no i się ulepiło:





I jeszcze tzw Klimt:)

 

niedziela, 12 lutego 2012

Mitenki "Caroline"

a tak na serio to dropsowe , ale dla Karolci, no i spersonalizowane warkoczykiem. Na razie jedna, druga będzie zaraz po "przerywniku"...... :)

Wygląda jak penis, prawda??? :DDD

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Skandynawsko...

Czyżby za sprawą Dziewczyny z Tatuażem???
Mój komplet, mimo że w granacie, to chyba i tak mniej mroczny:)







Materiały: 2 motki czeskiego akrylu courtelle 100gr/230m beż oraz motek Shetlandu Yarnart czyli wełna z akrylem fifty fifty, podobna gramatura....

Komplet w stylu narciarsko-norweskim, uniseks, rękawiczki raczej kobiece:)
Klasyczna czapka z wzorem gwiazdy norweskiej, wzór wrabiany powoduje, że czapka jest praktycznie podwójnej grubości, ściągacz podwójny, bezszwowa, cieplutka, miła.....
Szalik modny w tym sezonie typ: otulacz (zszywany na okrągło), beżowy w kolorze wzoru na czapce i rękawiczkach, dziergany wzorem półpatentowym, to oznacza że jest miękki, mięsisty, ciepły (może nie widać na zdjęciach, ale w tym otulaczu mieści się prawie 2 100gr motki włóczki:)....
Rękawiczki 5 palczaste z gwiazdą norweską, kciuk beżowy, ciepłe, bo praktycznie z podwójnej nitki (wzór wrabiany)....

rozmiary:
czapka na 56/58cm obwód głowy (uniwersalna, elastyczna)
otulacz 2x65cm czyli 130cm w obwodzie, szerokość 14cm, bez naciągania
rękawiczki przez środkowy palec dł 23cm

To debiut pod wieloma względami: pierwszy wzór norweski (no, może za dużo powiedziane, ale gwiazda norweska jest:), pierwsze rękawiczki w całości i to od razu 5 palczaste! :)), pierwszy otulacz......

Skandynawsko się zrobiło już od świąt, bo Mikołaj wybrał mi na prezent (hehe) sweterek.... o taki:

Oczywiście bardzo wyszukane zdjęcie, przy stole, hehe.... no nie lubię sobie robić zdjęć w aktualnych rozmiarach.... sweterek alpaczany, nie w 100%, ale i tak grzał jak wariat, całe święta w nim spędziłam, bo temperatury u rodzicoteściów sporo niższe niż my tu przyzwyczajeni w bloku...... I co się okazuje! Myszkując po tych skandynawach natknęłam się na coś zupełnie dla mnie nowego, otóż mój sweterek to ni mniej ni więcej tylko wzorcowy przykład wzoru islandzkiego Lopi! :) Karczek, szlaczek u mankietów i tuż nad ściągaczem dolnym........ oczywiście wełna nie ta, komercyjna, ale.... ale....


 I na koniec coś naprawdę ślicznego - gotowe zestawy wełny na sweterki tego typu:)
ps. to tylko fotki z jakiegoś e-sklepu skandynawskiego.... nie mam tego na własność:)