Jesteśmy już w Polsce:) Ale mimo okresu świątecznego, praca wre... tzn praca drutowa:) Bo będąc gościem nie muszę starać się o świąteczne smakowitości itepe... Tak więc, tuż przed wyjazdem do rodzeństwa pojechały 2 Toffiki, extra tempo, zamówienie złożone w poniedziałek wieczorem, w sobotę były już u dzieci:) Dziewczynka dostała Perłową.... wersja Gerberowej.... chłopczyk - kolejną wariację na temat Toffika:) Urozmaicam sobie ten powielany przeze mnie po wielokroć już wzór..... no i zrobiłam taką małą wprawkę po wzorki wrabiane (przede mną czapa z wrabianym napisem no i norweskie takie teraz modne, zachciało mi się.....), wyniki poniżej...... jestem bardzo z efektu zadowolona, powiem nieskromnie......
I jeszcze ciepła zebra:) ciepła, bo jeszcze w pościeli:)) Ale już leci do małego właściciela... też już kilka odsłon Zebry było, ale ta wydaje mi się wyjątkowo wyjątkowa:))
Następnym razem coś dla dorosłych, jednak z serii "ale to już było"........
Masz rację T by oszalał na punkcie tego toffika :) Śliczne!
OdpowiedzUsuńŚliczne, moim faworytem jest "inny" tofik:)
OdpowiedzUsuń