poniedziałek, 30 stycznia 2012

Norweski czerwony

Foci się fatalnie, ten czerwony szczególnie...
Wkręciłam się, norweskie wciągają jak ażury, dobrze, że zima przyszła, jest szansa, że nie będą leżeć w domu:)
Znowu skusiłam się na kilka kłębków, wielka paka prawdopodobnie przyjdzie jutro, więc wełnę puszczę dalej zaraz jak tylko wymacam:)
Oj się będzie dziergało!



4 komentarze:

  1. Magda!! Nie możesz już robić tych wzorów norweskich!! Nie możesz, bo ja we wszystkich się zakochuję... i podziwiam oczywiście :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te klimaty...ale pewnie nigdy w życiu takiej czapy sobie nie udziergam...

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚLiczne są te norweskie wzory :)a z tym czerwonym pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczne sa takie,,, milutkie, pozdrawiam mocno i zazdroszcze takich uroczych wzorow !!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i słówko:)