Po pierwsze primo - zostałam wylosowana w turze dodatkowej w rozdawajce u Madam Butterfly - oczekuję teraz na przesyłkę z dalekiej Ameryki z wzorem na jedną z prezentowanych w zbiorze Geometry dzianin... którą? Niespodzianka, nie wiem..... Ale się cieszę! :)
Jedzie wełna (Ruby naturalna) na nowe farbowanie i dzierganie ... 4 kangurków w jednym zestawie kolorystycznym!
Wasza wełna już grzecznie czeka na wyjazd ... dziękuję za zdyscyplinowanie w zamawianiu:))
No i przechodzę do punktów okraszonych fotkami...
Maluka ukończona... swoją zrobiłam z Delight Dropsa a środek dziergałam ściegiem francuskim (garterem), bo wydał mi się stosownie treściwszy do dość treściwej "falbanki", dlatego też ów środek wyszedł węższy niż w oryginale... robi się dość fajnie, chociaż nudno tak 20 oczek przerabiać przez półtora metra... potem miałam trochę problem z blokowaniem - chusta jakby powinna rozchodzić po okręgu ze skosem "dziubków", powinien się zrobić taki "zawijas"... chyba:) ale wtedy wychodziła mi nierówna, co mnie wkurzało, więc zblokowałam "na prosto", ordynarnie:) Zużyłam niecałe 2 motki Delighta na drutach KP 4.
W "wolnej chwili" wzięłam się za wyrabianie kłębuszków. Mam kilka woreczków ułożonych tematycznie, teraz chyba zakupię młynek do plecenia tunelików (i-cord), co by szybciej wyrobić te woreczki:) Mitenki to zeszłoroczna zabawa z szydełkiem, wyszły całkiem fajne, ich urodę odkryłam kilka dni temu, także sezon przeleżały zapomniane w pudle. E-wełenka pewnie rozpozna swoją corriedale wśród tunelików:)))
No i jak widać na ostatnim zdjęciu, Manualnia wzięła się za zorganizowanie sobie foto studia:)))) I ostatnie wyroby już "studyjne" :))) poniekąd to też z powodu takiego, że mi się modelki zbiesiły i nie chcą zakładać czapek w te dość jeszcze ciepłe jesienne dni... ale obiecuję, modelki wrócą;)
I to chyba na razie na tyle... biorę się za moich 6 ! kangurków...
Pierwszy raz chyba widzę delight'a w wydaniu tak ażurowej chusty i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - super się to skomponowało! Bardzo też podobają mi się kolorowe tuneliki...urocze;)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wszystko!
OdpowiedzUsuńslicznosci...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńKolory tej chusty są obłędne, nie wiem czemu ale kojarzą mi się z jesienią bardziej niż złote brązy. Delikatne i piękne!
OdpowiedzUsuńPiękności :-)
OdpowiedzUsuńChusta genialna :-)
Piękne wszystkie Twoje udziergi :-)
Pozdrawiam serdecznie.
chusta poprostu miodzio! :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
no poznaję :))
OdpowiedzUsuńGali była piękna ale i w tym wydaniu wyjątkowo pięknie wyglądają - bardzo ciekawy projekt.
Same piękne rzeczy u Ciebie,dzięki za odwiedziny i miłe słowa,pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńPrace fantastyczne :)
OdpowiedzUsuń