Zaczynałam i nawet kończyłam 2x, do trzech razy sztuka, teraz dopiero jest tak, jak to mi postało w głowie (chociaż wzór ilustracyjny niby był). Druty nr 6, nitki różne, Silk Yarn Art, Alpaca Superlight Lang i nitka śmietankowej merino no name z zapasów, ponczo zrobione bez żadnego szycia, po zakończeniu oczek - 2 nitki do schowania:) To lubię.... oczywiście do kompletu czapka nawiązująca tematycznie do poncza. Ściągacz zaczęłam na drutach 3,5, po dwóch rzędach przeszłam na 4, "body" czapki na 5. Mam nadzieję, że w ten sposób ściągacz zachowa swoją elastyczność i funkcję "obciskającą" na dłużej - nowością są te 2 rzędy na drutach jeszcze mniejszych niż pozostała część "normalna" ściągacza. Oczka nabieram luźno (nie krzyżowo).
Zapowiedź przyszłego.....
Jak jest zrobione ponczo - a, zdradzę Wam:)
Nabieram oczka metodą tymczasową (np na łańcuszek szydełkowy), przerabiam Xoczek, 2 lewe, 7 prawych - na prawej i lewej stronie..... przerabiam tak długo, jak duży otwór na głowę chcę mieć ( między 1/3 a 1/2 całości) - wtedy przerabiam rządek łączący oczka przerabiane z oczkami nabranymi tymczasowo - to jest początek warkocza, bo od razu robię przeplot 7x7oczek..... no i dalej lecimy, na drutach mam podwójną ilość oczek i warkocz 7x7oczek oddzielony z obu stron 2 oczkami lewymi.... i tak do pożądanej długości - trzeba pamiętać, że ponczo układa się po skosie i na dole będą wisiały rogi prostokąta, które mogą okazać się zbyt długie, jeśli przesadzimy:)
Na zdjęciu zaznaczyłam początek roboty - oczka nabrane tymczasowo i połączone.