I w związku z tym okres przystosowania do normalnego życia na starych śmieciach..... robótki w kącie, trzeba najpierw się ogarnąć, pomyśleć....... na urlopie w PL najmłodsza latorośl ochrzczona.... po co pisać o tym na blogu o robótkach ręcznych?? Bo na latorośli ręcznie dziergany przeze mnie kubraczek, którym chciałam się pochwalić:))) tadam!
ps. mało widoczne? wolną chwilą ofocę samo bolerko:)))
ps2. obiecuję niebawem ożywić nieco blog, na razie brak czasu, brak czasu...........
Piekności!! I bolerko i latorośl:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki od cioci Karoliny :)
Madziu........... DOSTAŁAM DZIŚ PRZESYŁKĘ!! Dziękuję bardzo, jestem zachwycona prezencikami.
OdpowiedzUsuńPost dziękczynny na moim blogu: http://handmadebizutki-karolcia.blogspot.com/2011/08/och-ah-wow.html