Najpierw bolerko - zapomniałam dodać, że to wzór dropsowy, tutaj.
A dziś długo oczekiwany len... zamówiłam go dość dawno temu, ale w końcu dotarł... chwilkę odleżał i złapałam go w końcu... Kupiłam Lino BC Garn, na e-dziewiarce, chwilę potem pojawił się w magicloop. 100gr/300m, troszkę się potem obawiałam, na co te 300m mi wystarczy, ale okazało się, że na szal 33-34cm x 180cm wystarczyło z malutkim haczyczkiem, druty KP4, wzór Meandering Vines Shawl by Susanna IC. Zrobiłam na 48+4 oczka 5powtórzeń do środka i 5 powtórzeń od środka, środek łączony szwem dziewiarskim, niewidocznym. Podoba mi się, choć dzierganie z lnu jest ... hmm... mało przyjemne, oczka spadają:) len jest twardy, sznurkowaty... z wielką radością wsadziłam ręcę w wełenkę... ale efekt po praniu i blokowaniu - super! oczywiście, jak to len, jest twardawy, jakby krochmalony, ale już po kilku międleniach, wiązaniach, motaniach, zyskuje miękkość... co dziwne - przyjemnie się nosi na szyi! Podejrzewam, że jest nie do zdarcia i im więcej międlenia i prania, tym lepiej dla niego:) Nie wiem, czy za każdym praniem trzeba potem rozpinać go do blokowania, czy trzyma fason, jak wełna i wystarczy tylko rozłożyć? Cierpię z powodu braku manekina, oj przydałaby się jakaś Zośka...
Mam jeszcze 5 cudownych kolorów... ale na razie pomiziam się wełenką, bo u mnie deszcz i 2 stopnie za oknem....
Śliczny szal.
OdpowiedzUsuńA te kolory, które na Ciebie jeszcze czekają.... marzenie :-)
Piękny szal. Byłam ciekawa opinii o lnie. Za którą bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.
Super! I tez jestem ciekawa, czy się zblokował na amen, czy jednorazowo?
OdpowiedzUsuńPiękny ten szal. Wygląda tak soczyście...
OdpowiedzUsuńLnu mam dwa kolory, na dwie bluzeczki. Zastanawiam się, czy nie wyprać motków przed przystąpieniem do dziergania...żeby przyjemniej się robiło...
Pozdrawiam serdecznie
Piękny piękny i jeszcze raz piękny!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za te wszystkie informację, są bezcenne. Szal wygląda magicznie a ten kolor jest tak pozytywny, tak energetyczny, że na sam widok uśmiech pojawia się na twarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Liadan
Ooo! Przeczytalam z zainteresowanime bo moj Wilenski len juz niedlugo do mnie przyleci :)
OdpowiedzUsuńPiękny szal.
OdpowiedzUsuńDzięki za namiary na bolerko.
Ależ piękny ! Wzór idealnie pasuje . A kolor obłędny - uwielbiam ten kolor. Musę sobie taki kupić. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńprzepiekna praca ;) aż nabrałam lnianego apetytu
OdpowiedzUsuńpiekny szal..piekne kolory wloczek...to chyba przyjemnosc takich wloczek robic...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńszal jest przepiękny, energia aż bije po oczach, akurat na dzisiejszy wstrętny pogodowo dzień:)
OdpowiedzUsuńNooo, cudo !!! Delikatny, elegancki i taki energetyczny, że aż miło !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie komentowałam??? szal jest boski, a marchewkowy kolor super :)
OdpowiedzUsuń